X Maraton Trzeźwości Radom
Dodane przez administrator dnia Czwartek, 10 grudnia 2015 09:37

X Maraton Trzeźwości Dla nas Grażyny i Heńka Maciejewskich z Marianowa 13 listopada (piątek) 2015 r. nie był żadnym dniem feralnym (jak niektórzy mówią) lecz miłym początkiem eskapady do Radomia na X Maraton Trzeźwości! który odbył się 15 listopada (niedziela)2015 r. nad urokliwym zalewem Dorki. Przejazd PKP odbył się bez zakłóceń, z przesiadką w Warszawie i około godz. 19.00 zameldowaliśmy się w hotelu "PROMENADA" nad zalewem. W sobotę robiliśmy z żoną zakupy po mieście, w naszych służbowych dresach - uniformach SZWLA.



Treść rozszerzona

X Maraton Trzeźwości Dla nas Grażyny i Heńka Maciejewskich z Marianowa 13 listopada (piątek) 2015 r. nie był żadnym dniem feralnym (jak niektórzy mówią) lecz miłym początkiem eskapady do Radomia na X Maraton Trzeźwości! który odbył się 15 listopada (niedziela)2015 r. nad urokliwym zalewem Dorki. Przejazd PKP odbył się bez zakłóceń, z przesiadką w Warszawie i około godz. 19.00 zameldowaliśmy się w hotelu "PROMENADA" nad zalewem. W sobotę robiliśmy z żoną zakupy po mieście, w naszych służbowych dresach - uniformach SZWLA. Byliśmy bardzo zaskoczeni uprzejmą i miłą obsługą w różnych miejscach odwiedzanych przez nas, gdyż w tym pięknym mieście RADOM byliśmy pierwszy raz w życiu, mimo moich 75 lat. Organizacja maratonu nie budziła żadnych zastrzeżeń, choć był nietypowy, gdyż do pokonania trasy było 10 okrążeń po 4200 metrów. Udało mi się to w czasie 6:04,15, natomiast Grażynka ukończyła minimaraton - 1 okrążenie 4200 metrów - w czasie 0:29,15. W trakcie rozgrywanych biegów minimaratonu, maratonu i półmaratonu padał dokuczliwy "deszczyk" oraz wiał silny, porywisty i zimny wiatr, który przez cały czas "umilał" nam życie. Sądzę, że godnie reprezentowaliśmy SZWLA i Ziemię Stargardzką, ponieważ także spiker zawodów podkreślał nasz udział w tych zawodach.

Ze sportowym pozdrowieniem Grażyna i Henryk Maciejewscy z Marianowa


X Maraton Trzeźwości