Dzwoni do mnie Alicja Wowk i mówi:
- Co tam będziesz działkę kopać, jedziemy na długodystansowy rajd na orientację, pobiegamy sobie.
Każdy wie jak bardzo lubię prace w ogrodzie, zwłaszcza kopanie, więc odpowiadam:
- Gdzie i kiedy? Lecimy!
Po tym „długim” namawianiu mnie, w sobotę o godzinie 7:00 rano rozpoczęła się nasza zabawa.
Na 5 minut przed startem dostaliśmy mapy z zaznaczonymi punktami i … w drogę.
Miałyśmy przebiec trasę 25 km po pięknej Puszczy Bukowej, ale wyszło 40 km -
niech nikt nawet nie myśli, że miałyśmy problem ze znalezieniem punktów, po prostu chciało nam się biegać i tak krążyłyśmy przy niektórych punktach, że niby ich szukamy.
Oprócz nas, wystartowali jeszcze Daniel Rotter i Krzysiek Piechota. Chłopcy pokonali dystans 100 km – rowerem w pięknym stylu. Wygrali! Zresztą tak jak MY.
Zajęliśmy pierwsze miejsca! Brawo!
To była fajna zabawa.
|