Już po raz szósty w dniu 8 marca 2015 roku w Szczecinie na Jasnych Błoniach odbył się drugi co do wielkości w Polsce bieg kobiet- „Alkala Bieg Kobiet”. Ponad 1000 kobiet postanowiło na sportowo uczcić swoje święto. Miałyśmy do wyboru aż trzy dyscypliny: nordic walking na dystansie 5 km, bieg na dystansie 5 km i 10 km. Każda z uczestniczek otrzymała w pakiecie startowym koszulkę biegową w pięknym różowym kolorze wraz z numerem startowym. W sumie bieg ukończyło 1280 pań z czego bieg na 5 km ukończyło 621 pań, ze Stargardu 19, nordic walking ukończyło 290 pań, Stargard reprezentowało 9 pań, a bieg na 10 km 369 pań a wśród nich 19 Stargardzianek. Pierwsza na mecie biegu na 5 km pojawiła się Paulina Grzegórzek z czasem 20:32, biegu na 10 km Paulina Kotfica z czasem 38:20, a Agnieszka Maślach z czasem 34:47 zajęła I. miejsce w nordic walking. Stargardzki Związek Weteranów Lekkiej Atletyki godnie reprezentowały: Martyna Lemańska, która z czasem 24:01 zajęła 14. miejsce, Eliza Marcinkowska która z czasem 25:34 uplasowała się na 27. pozycji, Agnieszka Rot-Wieczorkiewicz z czasem 31:25 zajęła 191. miejsce, Aldona Farbotko ukończyła bieg z czasem 31:53 co dało jej 218. miejsce oraz Joanna Kostrzewa która zamknęła naszą stargardzką grupę z czasem 32:59 na pozycji 287. Na mecie czekali na nas panowie m.in. mistrz olimpijski z Pekinu Marek Kolbowicz, Robert Szych dyrektor Biegu Kobiet oraz prezydent m. Szczecina Piotr Krzystek, którzy wręczali nam srebrne medale w kształcie tulipana oraz kwiaty (prymulkę). Ponadto każda z nas otrzymał wodę na ochłodę oraz posiłek regeneracyjny w postaci owoców i pysznej grochówki. Nasze zmęczone mięsnie mogły skorzystać z profesjonalnego masażu, który wykonywany był przez panów fizjoterapeutów. Trasa nordic walking oraz biegu na 5 km wiodła przez Jasne Błona i park Kasprowicza, natomiast biegu na 10 km przez Jasne Błonia i ulice Szczecina. Po dekoracji odbyło się losowanie nagród spośród wszystkich uczestniczek biegu. Pogoda dopisała, co widać po naszych strojach. Przy fantastycznej atmosferze i dopingu licznych kibiców bieg był czystą przyjemnością. Trasa była świetnie oznakowana. Organizatorzy spisali się na medal. Co ważne każdą z konkurencji „zamykała” pani Katarzyna Szych z Ruchowej Akademii Zdrowia w związku z czym żadna z nas nie zgubiła się na trasie J i nie była ostatnia. Mam nadzieję, że w następnym roku spotkamy się w jeszcze liczniejszym gronie na trasie Alkala Bieg Kobiet.
[Agnieszka Rot-Wieczorkiewicz]
|