Kalendarz
Po Wt śr Cz Pi So Ni
        1 2 3
4 5 6 7 8 9 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30 31
             
Grand Prix Stargardu
Grand Prix Stargardu Szczecińskiego Cztery Pory Roku

Więcej na stronie

www.grand-prix.szwla.pl

Logo Grand Prix Stargardu Szczecińskiego Cztery Pory Roku Edycja VI

23. PÓŁMARATON PHILIPS w PILE - 8.09.2013
Relacje z imprez w których brali udział członkowie SZWLA

23. PÓŁMARATON PHILIPS w PILE – 8.09.2013Nie spodziewałem się, że tak dobrze wspominać będę Piłę - miasto o przebogatej tradycji w organizacji biegów długodystansowych. Dzięki Henrykowi Paskalowi (dyrektorowi Półmartonu, ambasadorowi marki ASICS w Polsce, prezesowi Polskiego Stowarzyszenia Biegów Ulicznych oraz ambasadorowi AIMS na kraje Europy Wschodniej), który znany jest wielu biegaczom, wziąłem udział w bardzo dobrze przygotowanej i przeprowadzonej imprezie. Wraz z grupą „szwalowców” i naszymi wiernymi Kibicami dotarliśmy do Piły w piękny niedzielny poranek wspólną kawalkadą samochodów. Tam, w hali sportowej, po sprawnym odbiorze pakietów startowych, mogliśmy odrobić lekcję historii sportu, zwiedzając wystawę kolekcji koszulek, medali i gadżetów minionych maratonów, zarówno polskich jak i zagranicznych. Nie ukrywam, iż jako zaledwie dwukrotny zdobywca tego dystansu z podziwem swe oko zatrzymywałem na symbolach graficznych tak wielu imprez. Pomysłowość projektowa faktycznie „biła po oczach”, a wzory medali mogły usatysfakcjonować każdego. Cóż, my też wpisujemy się niejako w tę historię, może małymi (i wolnymi) krokami, ale i po nas pamiątki pozostają.

Po rozgrzewce czas na start. Miłe zaskoczenie – mimo prawie 2,5 tys. zawodników, wszyscy spokojnie wyruszyli w trasę przy ogromnym dopingu. Widać, że pilski Półmaraton jest biegowym świętem nie tylko dla przybyłych gości, ale i dla samych mieszkańców miasta. Trasa ciekawa, szeroka, płaska, ze sporym zacienieniem (a słonko grzało), nie monotonna, ukazała nam sporą część Piły. A na trasie … wiele wodnych fontann ratujących przegrzane organizmy – wielka pochwała za to i organizatorom, i mieszkańcom kibicującym nam z tryskającymi wężami ogrodowymi w dłoni.

Biegłem razem z Joasią Kostrzewą, która w ubiegłym roku starowała na tej trasie. Nawzajem pilnowaliśmy swego tętna, by nie przeszarżować przed zbliżającymi się maratonami w Warszawie i Poznaniu. Na początku, mniej więcej do połowy, wyprzedzało nas sporo zawodników, ale dzięki obranej taktyce przez naszego trenera (Romana Jasiczka, który w tym samym czasie walczył w krynickim maratonie), utrzymywaliśmy też stałe tempo. I wtedy – po półmetku – szepnąłem (aby nikomu obok nie było przykro) z satysfakcją do Joasi, że „powoli wszystkich wyprzedzamy”. Jakże takie spostrzeżenie dodaje motywacji i sił do dalszego wysiłku. I faktycznie ciągnęliśmy dalej równiutko. Ale niestety, około 15 km odezwała się ma częsta znajoma: prawostronna kolka. Prawie 5 km jeszcze udawało mi się dotrzymywać kroku mej partnerce, ale potem poprosiłem, by końcówkę przyspieszyła. A że Joasia jest mą „wychowanką”, więc posłusznie popruła do przodu, nie pozwalając się nikomu wyprzedzić - byłem (jestem) z niej bardzo dumny. Około 200 m przed metą kolka zmusiła mnie do zatrzymania się na kilka skłonów i głębokich oddechów. I wtedy kątem oka dostrzegłem, że przebiega obok mnie znany biegacz Jacek Fedorowicz (polecam jego trafne felietony w Runner’s World). Wcześniej na trasie, w trakcie nawrotów widzieliśmy pana Jacka jak równo mknie swoim tempem. Miłe uczucie: brać udział w biegu ze znaną osobą z życia publicznego (pewnie niejednemu z czytających takie doświadczenie nie jest obce). No i właśnie wtedy, gdy pan Jacek mnie wyminął, odezwał się we mnie jakiś nieoczekiwany zew: jak to, ty nie będziesz przed nim? Ruszyłem w pogoń, wyprzedziłem i z radością (jak zawsze) przekroczyłem linię mety. A potem: zasłużony medal dedykowany Wandzie (mej kibicującej żonie), podziękowanie dla Joasi i Jurka (za wspólny bieg) oraz dla Jagody (za masaż i fotki), brawa dla Michała (którego widzieliśmy na pudle z pucharem za 3 miejsce w Mistrzostwach Policji w Półmaratonie), pyszny makaron, powrót do auta, jeszcze lepsze pączki Joasi, gratulacje dla pozostałych biegaczy, pożegnanie i powrót do Stargardu.

A wieczorem, przed monitorem z opublikowanymi wynikami zawodów, zawstydziłem się co nie miara. Okazało się bowiem, iż pan Jacek Fedorowicz faktycznie to wyprzedził mnie … prawie o 2 minuty, bo później ode mnie przekroczył linię startu. Obiecałem sobie wtedy, że już nigdy więcej nie dam się sprowokować nieokiełznanemu pędowi do wyprzedzania przed metą … Przecież bieg ma być przyjemnością, a zwycięża każdy już na starcie. Panie Jacku, szacunek, przepraszam oraz dziękuję za naukę …

Generalnie bieg ukończyło 2431 osób. Nasi zawodnicy z SZWLA osiągnęli następujące wyniki:
Michał Lancman - miejsce 39 (23 w kat. M20), czas 01:18:14
Tomasz Grabowicz - miejsce 185 (60 w kat. M20), czas 01:28:12
Piotr Kaczmarek - miejsce 632 (261 w kat. M30), czas 01:39:51
Krzysztof Piechota - miejsce 706 (152 w kat. M40), czas 01:41:04
Krzysztof Adamczak - miejsce 803 (55 w kat. M50), czas 01:42:56
Jerzy Juchniewicz - miejsce 1256 (280 w kat. M40), czas 01:50:37
Eliza Marcinkowska - miejsce 1562 (60 w kat. K30), czas 01:56:11
Joanna Kostrzewa - miejsce 2076 (112 w kat. K30), czas 02:08:59
Sławomir Nowicki - miejsce 2111 (191 w kat. M50), czas 02:10:22

Jeszcze ciekawostka: medal, z którym powróciliśmy do domu przedstawia Mistrza Polski oraz wielokrotnego reprezentanta kraju w biegu maratońskim - Wojciecha Ratkowskiego, obecnie profesora AWF w Gdańsku i autora wielu publikacji z zakresu teorii sportu i treningu sportowego. A na koniec, jak zawsze, dziękuję wszystkim Kibicom za wspaniały doping.

[Sławek Nowicki]

Album zdjęć z:
23. Półmaratonu Philipsa w Pile – 8.09.2013

fot. Jagoda Juchniewicz

23. Półmaratonu Philipsa w Pile – 8.09.2013

Kliknij w zdjęcie aby obejrzeć album

Facebook
Partnerzy

Fotografia Stargard
Martyna i Rafał
Naturalna fotografia ślubna i rodzinna
Pogoda
Pogoda w Stargardzie


Prognoza Pogodynki

Prognoza MeteoGroup




Prognozy numeryczne ICM:

Meteorogram modelu UM
Meteorogram modelu COAMPS

Aktualna Pogoda

Droga krajowa nr 10
Morzyczyn - Jezioro Miedwie
Wygenerowano w sekund: 0.03 8,221,118 Unikalnych wizyt
stat4u