Kalendarz
Po Wt śr Cz Pi So Ni
        1 2 3
4 5 6 7 8 9 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30 31
             
Grand Prix Stargardu
Grand Prix Stargardu Szczecińskiego Cztery Pory Roku

Więcej na stronie

www.grand-prix.szwla.pl

Logo Grand Prix Stargardu Szczecińskiego Cztery Pory Roku Edycja VI

Sztokholmski maraton - powtórka sprzed 100 lat
Relacje z imprez w których brali udział członkowie SZWLA

W sobotę 14 lipca 2012 roku w Sztokholmie odbył się historyczny maraton. Rozpoczął się w tym samym miejscu i dokładnie o tej samej porze jak bieg sprzed 100 laty podczas Igrzysk Olimpijskich w stolicy Szwecji. Sztokholmski maraton – powtórka sprzed 100 lat

V Igrzyska Olimpijskie – 14 lipca 1912r.
14 lipca 1912 roku w Sztokholmie odbyły się V Igrzyska Olimpijskie. Igrzyska te, nazwane „szwedzkimi mistrzostwami”, były najlepiej i najsprawniej zorganizowaną do tej pory olimpiadą w historii nowożytnych igrzysk olimpijskich. Do dyspozycji zawodników i kibiców oddano wówczas nowoczesny stadion miejski z bogatym zapleczem i 30 tysiącami miejsc siedzących.

Sztokholmski maraton – powtórka sprzed 100 lat
Sztokholmski maraton – powtórka sprzed 100 lat
Sztokholmski maraton – powtórka sprzed 100 lat
Sztokholmski maraton – powtórka sprzed 100 lat
Sztokholmski maraton – powtórka sprzed 100 lat
Sztokholmski maraton – powtórka sprzed 100 lat

Po raz pierwszy użyto elektronicznych urządzeń pomiarowych, umożliwiających ustalenie czasów biegaczy a przy ustalaniu kolejności na mecie pracę sędziów wspomagał fotograf, który wydarzenia na finiszu rejestrował na kliszy.
Odbył się również maraton. 14 lipca 1912 roku na linię mety na specjalnie zbudowanym, a zaprojektowanym przez architekta Torbena Gruta, stadionie olimpijskim w Sztokholmie jako pierwszy wbiegł w czasie 2:36.54,8 reprezentant Afryki Południowej Kenneth McArthur. Srebrny medal przypadł jego rodakowi Christianowi Gitshamowi, a brąz Amerykaninowi Gastonowi Strobino. Gospodarze cieszyli się z szóstej lokaty Skotte Jacobsona.. Wystartowało wówczas 69 zawodników, a ukończyło 35. Podczas maratonu odbywającego się - jak przypominają szwedzkie kroniki - w potwornym upale (32-35 stopni), zemdlał Portugalczyk Francisco Lazaro, który dzień później zmarł w szpitalu. Dla upamiętnienia tej historii w sobotę na Stadionie Olimpijskim odsłonięto tablicę pamiątkową.
Najbardziej znanym uczestnikiem tamtego maratonu stał się jednak Japończyk Shizo Kanakuri, który na półmetku zaginął, nie pojawił się na mecie i był szukany ponad dobę przez policję. Okazało się, że zatrzymał się przy jednej z willi w dzielnicy Sollentuna i poprosił siedzących w ogrodzie właścicieli o szklankę wody. Po jej wypiciu usiadł i zapytał czy może chwilę odpocząć. Rodzina Petre zaproponowała mu wygodne łóżko, z którego natychmiast skorzystał. Dodam, że w setną rocznicę tegoż wydarzenia wystartował zaproszony do Sztokholmu jego prawnuk YoshiakiKurato. Organizatorzy przygotowali razem z potomkami rodziny Petre, mieszkającej w tej samej willi, takie samo łóżko dla gościa jakie stało tam 100 lat temu.
Na początku w igrzyskach długość maratonu wynosiła około 40 km. Po raz pierwszy 42 km 195 m sportowcy pokonali w Londynie w 1908 roku. Dystans wtedy wydłużono, aby meta znajdowała się w pobliżu miejsca, w którym siedziała na trybunach królowa. Potem w 1912 roku w Sztokholmie powrócono do krótszego dystansu (40 km 200 m), by w 1920 w Antwerpii ponownie go wydłużyć. Od olimpiady w Paryżu w 1924 roku po dzień dzisiejszy długość maratonu wynosi 42 km 195 m.

14 lipca 2012r. - upłynęło 100 lat od olimpijskiego maratonu w Sztokholmie.

Sztokholmski maraton – powtórka sprzed 100 lat

W tym roku w Sztokholmie odbył się historyczny maraton.Rozpoczął się w tym samym miejscu tj. na stadionie olimpijskim i dokładnie tego samego dnia i o tej samej godzinie - 13.48, jak bieg sprzed 100 laty.
W przeddzień maratonu udaliśmy się po odbiór numerów startowych na Expo, które w scenerii Jubileuszowego Maratonu było niezwykłe. Na błoniach przed stadionem ustawiono stragany z regionalnymi sztokholmskimi produktami - nawet z takimi jak 100 lat temu. Wszystkie osoby z obsługi ubrane były w strojach z początku XX wieku. Muzykę wykręcał dostojny kataryniarz na zabytkowej katarynce. Stały stare samochody, motocykle, rowery, spacerowali przechodnie w strojach z epoki. W pakiecie startowym dostaliśmy białe chusteczki na głowę, takie same jak mieli biegacze 100 lat temu, którymi ochraniali się od słońca.

Sztokholmski maraton – powtórka sprzed 100 lat
Sztokholmski maraton – powtórka sprzed 100 lat
Sztokholmski maraton – powtórka sprzed 100 lat
Sztokholmski maraton – powtórka sprzed 100 lat
Sztokholmski maraton – powtórka sprzed 100 lat
Sztokholmski maraton – powtórka sprzed 100 lat
Sztokholmski maraton – powtórka sprzed 100 lat
Sztokholmski maraton – powtórka sprzed 100 lat
Sztokholmski maraton – powtórka sprzed 100 lat

W dniu biegu podzieleni byliśmy na pięć grup. Każda grupa wkraczała na stadion i zatrzymywała się przed trybuną honorowa, na której 100 lat temu król i rodzina królewska pozdrawiali biegaczy. Teraz oddział wojsk w mundurach z początku XX wieku oddał salwę honorową i rozpoczynał się bieg. Tak honorowo startowało wszystkie pięć grup, liczące po około 2500 zawodników. My – Wiesław i Julian - wystartowaliśmy w pierwszej grupie o godz. 13.48.

Sztokholmski maraton – powtórka sprzed 100 lat
Sztokholmski maraton – powtórka sprzed 100 lat
Sztokholmski maraton – powtórka sprzed 100 lat
Sztokholmski maraton – powtórka sprzed 100 lat
Sztokholmski maraton – powtórka sprzed 100 lat
Sztokholmski maraton – powtórka sprzed 100 lat
Sztokholmski maraton – powtórka sprzed 100 lat
Sztokholmski maraton – powtórka sprzed 100 lat

Wzdłuż trasy biegu wielu kibiców było pięknie ubranych w strojach z epoki. Panowie we frakach i słomianych kapeluszach, panie w długich sukniach z parasolkami w rękach. Muzycy w orkiestrze, grającej w różnych punktach na trasie biegu, wykonywali muzykę klasyczną z 1912 roku i oczywiście ubrani byli w stosowne stroje. Wszyscy wolontariusze i wolontariuszki byli w białych koszulach z czarnymi muszkami pod kołnierzykami i w słomianych kapeluszach. Wszystkie te starania o drobiazgi dodawały uroku i niepowtarzalności temu biegowi. Na starcie nie zabrakło licznej grupy maratończyków z Polski, w tym również ze Stargardzkiego Związku Weteranów LA. w osobach Juliana i Wiesława Wójcik.

Sztokholmski maraton – powtórka sprzed 100 lat
Sztokholmski maraton – powtórka sprzed 100 lat
Sztokholmski maraton – powtórka sprzed 100 lat
Sztokholmski maraton – powtórka sprzed 100 lat
Sztokholmski maraton – powtórka sprzed 100 lat

W sobotę rywalizacja toczyła się na obydwu dystansach, historycznym i klasycznym. Decyzję podejmowało się po wbiegnięciu na stadion. Dla osób, które biegły dzisiejszy dystans maratoński, przygotowany był dodatkowy odcinek za stadionem i ponownie wracało się na stadion do linii mety.

Zwyciężył Szwed Michael Mustaniemi. Po 40 km 200 m miał czas 2:27.08, a po 42 km 195 - 2:35.32. Najlepszy z Polaków Jacek Latała dobiegł do mety na 33. miejscu - 3:00.26 (42 km 195 m). Szwed Anders Szalkai pobiegł w stroju McArthura. Chciał utrzymywać jego tempo od startu do mety, co mu się udało, bowiem osiągnął czas 2:37.04.
W sobotę było nas ok. 8 tysięcy, w tym 2555 kobiet. Tak jak przed wiekiem na mecie zawodnicy częstowani byli szampanem tak i teraz serwowano dla maratończyków wino musujące, wino bezalkoholowe, wodę. Oczywiście wypiłem lampkę wina (no może dwie) za zdrowie wszystkich biegaczy i mieszkańców Stargardu Szczecińskiego.

Z relacji naszych zawodników wynika, że było to niesamowite przeżycie. Uczestnictwo w takiej imprezie sportowej -gdzie zachowane były nawet sposób prowadzenia zapisów i weryfikacji zawodników jak w 1912 r. - długo pozostanie w pamięci. Była to niezapomniana impreza sportowa, zorganizowana w niesamowitej atmosferze w stylu z odległych lat. Nie liczył się wynik i czas, lecz sam udział, start i ukończenie takiego maratonu. Prezes SZWLAJulian zachował tradycję i przebiegł trasę sprzed 100 lat tj. 40km, a jego brat Wiesław wybrał wariant „całego” maratonu, który ukończyłnawet w niezłym czasie – 3:12.00.

Sztokholmski maraton – powtórka sprzed 100 lat
Sztokholmski maraton – powtórka sprzed 100 lat
Sztokholmski maraton – powtórka sprzed 100 lat
Sztokholmski maraton – powtórka sprzed 100 lat
Sztokholmski maraton – powtórka sprzed 100 lat

Ciekawostka: spiker zawodów przy prawie pełnym stadionie olimpijskim „namęczył się” wymawiając imię i nazwisko naszego zawodnika oraz miejscowość Stargard Szczeciński. Okazuje się, że nigdy wcześniej nie otrzymał tylu braw w swoich dotychczasowych startach maratońskich jak od publiczności w Sztokholmie. „To trzeba przeżyć” – jak sam twierdzi.

Następnego dnia wszyscy startujący w maratonie zostali zaproszeni ponownie na stadion olimpijski na tzw.„pasta party” a więc jedzonko, wręczanie nagród, śpiewy, muzyka (m.in. zespół ABBA), kawa, herbata, zakup pamiątek, foto itańce z … „dziewczętami z 1912r.”

Sztokholmski maraton – powtórka sprzed 100 lat
Sztokholmski maraton – powtórka sprzed 100 lat
Sztokholmski maraton – powtórka sprzed 100 lat

I tak to się zakończyło … a szkoda!
Zostało nam zwiedzanie Sztokholmu.


Zdjęcia
Sztokholmski maraton – powtórka sprzed 100 lat
42 maratony w 42 dni – w Stargardzie
fot.
78 zdjęć
Facebook
Partnerzy

Fotografia Stargard
Martyna i Rafał
Naturalna fotografia ślubna i rodzinna
Pogoda
Pogoda w Stargardzie


Prognoza Pogodynki

Prognoza MeteoGroup




Prognozy numeryczne ICM:

Meteorogram modelu UM
Meteorogram modelu COAMPS

Aktualna Pogoda

Droga krajowa nr 10
Morzyczyn - Jezioro Miedwie
Wygenerowano w sekund: 0.08 8,220,451 Unikalnych wizyt
stat4u